brak zdjęcia
brak zdjęcia
brak zdjęcia

Tyzyfona

Tyzyfona żyje tak długo, jak pamięta.. lecz straciła wspomnienia.. jak i życie. Czy nadal jest boginią, czy już tylko zagubioną duszą nie potrafiącą odejść w zaświaty? Niegdyś budziła strach i męski popęd, teraz tylko ironicznie – jednym, płomiennym okiem – szuka zemsty. W czarnym jak jej włosy niegdyś ostrzu dzierżonym przez jej niewolnika jest jego niewolnikiem. Nie posiada już ust ni języka, lecz ciągle mówi. Raz jakby żyła przeszłością: „Zabijmy go, przebaczenie jest głupotą”. Innym razem zaś pokazuje w sobie człowieka, którym nigdy nie była. Bo jaka boginia klnie tak często, jak wrogowie jej wiary imię jej? Jaka boska wręcz istota złotą koroną obdarzona do sługi jak do kochanka swego mówi? Kiedyś w niebiosach zabójców prześladowała. Później zeszła i zabójcą się stała. Teraz zabójcy służy, lecz jest i jego przyjacielem.